Rekalkulacja składki OC, czyli co, jak i dlaczego?
Zakupująć pojazd z drugiej ręki, nowy właściciel może skorzystać z przywileju użycia ważnej jeszcze umowy OC zbywcy. To albowiem teoretycznie oznacza spory upust cenowy, zwłaszcza, jeżeli umowa ważna jest przez dłuższy czas, a zeszły właściciel nie będzie wypowiadał umowy. O tym jednak czy dorzucona do umowy kupna-sprzedaży polisa będzie dla nowonabywcy miłym podarunkiem lub ogromnym problemem w rzeczywistości decyduje zakład ubezpieczeń, jaki do rozdawania prezentów już tak chętny nie jest i starannie przelicza wartość polisy – obciążając nowego właściciela rekalkulacją składki. Co w takim razie jest korzystniejsze – przejęcie polisy po starym właścicielu, czy zawiązanie nowej polisy z zakładem ubezpieczeń?
Zawsze żądaj umowy OC przy zakupie auta
Potwierdzająca ciągłość obowiązkowego zabezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej polisa OC jest nader znaczącym dokumentem, także przy transakcji kupna-sprzedaży auta. Kupujący powinien mieć pewność, iż samochodem ma prawo się poruszać na drodze, a gdy auto nie jest zabezpieczone, iż ma za zadanie w tym samym dniu, w którym nawiązał umowę kupna, również zawrzeć polisę z tytułu odpowiedzialności cywilnej. Oddanie nowemu właścicielowi poświadczenia posiadania dotychczasowej polisy OC, nie jest niestety synonimiczne z jej podarowaniem. Nowy właściciel ma miesiąc na zawarcie nowej umowy, nawet gdy uprzedni użytkownik samochodu starą umowę wypowie w dniu wykonania transakcji. Jeżeli jednak umowy nie rozwiąże, a nowy posiadacz zadecyduje z niej korzystać, to do samego końca czasu umowy polisa zachowuje swoją ważność. Powinno się jednakże mieć na uwadze, iż zatrzymanie umowy ubezpieczeniowej, nie oznacza zachowania kwoty zapłaty. Na bazie ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach TU może zrobić rekalkulacji polisy, co dla nowego posiadacza w rzeczywistości symbolizuje przeważnie dopłatę do przyjętej w gratisie umowy odpowiedzialności cywilnej.
Co to jest rekalkulacja składki?
Liczba danych, które każdy kierowca jest zobowiązany podać przy obliczaniu składki odpowiedzialności cywilnej, przekłada się na fakt, że ubezpieczenie OC wyliczana jest dla każdego auta niezwykle indywidualnie. Nic więc szczególnego, że jeśli 55-letni kierowca z Polic, posiadający 60% bonifikat i ani jednego wypadku odsprzedaje auto 27-letniemu mężczyźnie, który właśnie odebrał prawo jazdy i mieszka w Poznaniu, to nie może być mowy o tej samej cenie polisy odpowiedzialności cywilnej. Dlatego zakład ubezpieczeń zrealizuje rekalkulację składki, dostosowując ją do oceny ryzyka w sytuacji nowego właściciela. Rekalkulacja oczywiście dotyczy jedynie okresu ważności polisy, gdy więc jest ona obowiązująca przez pół roku, to wyłącznie za ten czas zakład ubezpieczeń może naliczyć zwyżkę. W sytuacji, gdyby to nasz młody poznaniak sprzedawał pojazd kierowcy z Polic, to ubezpieczyciel również musi dopasować cenę polisy do jego historii zniżek, zatem o dopłacie nie powinno być mowy.
Na jakiej podstawie dokonuje się rekalkulacji składki?
Przeniesienie na nowego właściciela auta zarówno praw, jak i obowiązków, wynikających z w dalszym ciągu ważnej polisy OC, nie jest synonimiczne z utrzymaniem ceny umowy OC. Wynika to z art. 31.2 Ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach, zgodnie z którym, w przypadku unieważnienia przez posiadacza auta, na którego przeszło albo zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego, umowy zabezpieczenia OC właścicieli pojazdów mechanicznych, towarzystwo ubezpieczeniowe może dokonać powtórnej kalkulacji należnej składki z tytułu udostępnianej ochrony ubezpieczeniowej, poczynając od dnia przekazania prawa własności pojazdu, z uwzględnieniem ulg przysługujących posiadaczowi, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego oraz zwyżek go obciążających, w ramach aktualnej taryfy składek. Licząc w takim razie od dnia zbycia pojazdu, towarzystwo ubezpieczeniowe ma prawo przeliczyć znów składkę i obciążyć nowego właściciela ponadprogramowymi kosztami. Uprawnienie do rekalkulacji składki nie symbolizuje jednak, że zakład ubezpieczeń zawsze sięgnie do takiego rozwiązania. Są albowiem firmy, które nie rekalkulują składek, honorując zdobyte przez zbywcę auta warunki i zwracając uwagę na interes klienta, oferując rekalkulację wówczas, gdy nowa opłata jest dla posiadacza samochodu korzystniejsza.
Rekalkulacja składki nawet kilka lat po przejęciu polisy OC?
Przejęcie bieżącej nadal umowy odpowiedzialności cywilnej nie obciąża nowego właściciela obowiązku oznajmiania o tym fakcie towarzystwa ubezpieczeniowego. Przemilczanie jednak ów faktu, nie będzie oznaczać też, iż towarzystwo nie uczyni rekalkulacji. Zrobi to i często dopiero przy końcu obowiązywania polisy, lub nawet do 3 lat od dnia jej zawiązania. Dlatego najlepiej natychmiast zwrócić się do ubezpieczalni z kwestią rekalkulacji umowy, aby jeśli, oferowana stawka nie będzie dla nas korzystna, umowę wypowiedzieć i zawrzeć nową, na korzystniejszych warunkach. Trzyletni okres jest niewątpliwie skutkiem interpretacji 819 artykułu kodeksu cywilnego, wedle jakiego żądania towarzystwa ubezpieczeniowego przedawniają się nie wcześniej niż po 3 latach. Praktyki te niestety nie do końca są zgodne z prawem i każdy asekurowany w takiej sytuacji ma może odwołać się do rzecznika ubezpieczonych, a nawet swoich praw dochodzić w sądzie. Z jakiego powodu?
Gdyż, by rekalkulacja składki była przeprowadzona właściwie, a przede wszystkim zgodnie z prawem muszą być zrealizowane 3 warunki:
• czas realizacji upełnomocnienia do zrobienia rekalkulacji, licząc od dnia sprzedania pojazdu,
• konieczność uwzględnienia ulg i zwyżek nowego posiadacza auta,
• uczynienie rekalkulacji w oparciu o aktualną w dniu sporządzania kalkulacji taryfę składek.
Znaczy to, że gdy towarzystwo ubezpieczeniowe wyśle nam po niesłychanie długim terminie wezwanie do nadpłacenia składki odpowiedzialności cywilnej, to mamy prawo żądać uzasadnieniakalkulacji, powołując się na owe 3 warunki, jakich nie użycie, nie stanowi w oparciu o art. 31 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK właściwie wykonywanej rekalkulacji składki.
Rekalkulować czy wypowiedzieć?
Decydując się na samochód z rynku wtórnego kupujący ma dwie możliwości:
• przejąć umowę ubezpieczeniową zbywcy i korzystać z niej do czasu jej zakończenia (uwaga! Polisa sprzedającego nie przedłuża się automatycznie!),
• wypowiedzieć i zawrzeć nową z dowolnie wybranym towarzystwem ubezpieczeniowym.
W pierwszym sposobie od samego nowonabywcy zależy kiedy i na jakich przesłankach towarzystwo ubezpieczeniowe zrobi rekalkulację składki. O ile bowiem w pierwszych dniach sam zgłosi się do towarzystwa ubezpieczeniowego z informacją o przejęciu polisy OC, to pozyska pisemną odpowiedź czy towarzystwa obliczy nową składkę i w jakiej wysokości. Dzięki temu będzie mógł zadecydować, czy z tej polisy chce korzystać, a co najważniejsze towarzystwo ubezpieczeniowe nie zdziwi go wysoką dopłatą w późniejszym, często najmniej oczekiwanym momencie.
Dlaczego lepiej zawrzeć nową polisę?
Załóżmy, iż sprzedający nam pojazd ma jeszcze przez pół roku aktualną polisę odpowiedzialności cywilnej, którąw ramach rzetelnej transakcji chce nam podarować w prezencie. Dla nas jest to z bez wątpienia dobry zakup, dlatego że w teorii zaoszczędzamy pieniądze za pół roku korzystania z polisy. Dobrze jednakże pamiętać, że te pół roku (nawet po rekalkulacji umowy) nie wlicza nam się do historii ubezpieczeniowej, wobec tego nie uzyskujemy za to żadnych bonifikat. Nie korzystamy też z bieżących promocji, które niekiedy mogą zapewnić nam polisę OC na cały rok w tej identycznej opłacie, co rekalkulacja składki umowy na pół roku. Kłopoty czekają nas także, jeślidoprowadzimy do kolizji. Nim bowiem towarzystwo ubezpieczeniowe zainicjuje procedurę odszkodowawczą, będzie żądał od nas nadpłaty polisy.
Kiedy dzieci jeżdżą naszym autem
Okazuje się jednakże, że rekalkulacji umowy towarzystwo ubezpieczeniowe może zrobić nie tylko w razie kupna-sprzedaży samochodu. Także, jeżeli przy obliczaniu polisy dostarczyliśmy nieprawdziwe dane, a w trakcie korzystania z polisy zakład ubezpieczeń nam to udowodni, możemy się liczyć z rekalkulacją polisy. Taka okoliczność na ogół dotyczy zatajenia użytkowaniaz samochodu przez świeżych kierowców. Wiadomość, iż 19-letnia córka, która właśnie odebrała swoje pierwsze prawo jazdy, będzie dodatkowo jeździła naszym autem znacznie ma wpływ na roczną stawkę polisy. Rodziciele często zatem zatajają ów fakt.
Jeżeli jednak to nasza córa doprowadzi do stłuczki, to zakład ubezpieczeń naturalnie pokryje wszelkie straty w ramach odszkodowania, lecz od posiadacza umowy będzie żądał dopłaty składki, stosownie do poziomu użytkowania pojazdu przez młodego kierowcę. Jednakowo jest w sytuacji polisy AC. Jeśli albowiem dla niższej ceny napiszemy, że samochód jest garażowany nocą, to możemy się spodziewać rekalkulacji, jeśli zakład ubezpieczeń dowiedzie nam nieprawdę bądź gdy pojazd zostanie skradziony nam sprzed domu. Jeśli jesteś młodym kierowcą dopłata będzie duża więc sprawdź jakie jest ubezpieczenie dla młodych kierowców
Darowanemu koniowi ponoć nie zagląda się w zęby, leczw przypadkuumowy OC, należałoby ten przegląd dokonać i to czym prędzej. Dzięki temu zweryfikujemy, czy towarzystwo sprawiedliwie przeprowadzi rekalkulację składki, a jeśli propozycja nie będzie dla nas korzystna, to będziemy mieć czas na rozwiązanie polisy i podpisanie nowej. Gdy zdecydujemy się na wykorzystywanie z polisy zbywcy, bez normowania ceny|zapłaty} z towarzystwem ubezpieczeniowym i po jakimś czasie otrzymamy pismo z żądaniem wysokiej zapłaty, to zostaną nam nadal prawne środki – odwołanie się do rzecznika ubezpieczonych, a finalnie sąd. Czasami więc dobrzejest anulować starą polisę i bez żadnych kłopotów na przyszłość od razu korzystać z rocznej, wystawionej na nas polisy OC.